poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Pielegnacja dloni i paznokci.

Hej !

Poniewaz czesc z was zaintrygowala moja wzmianka o olejowaniu dloni, postanowilam stworzyc post o tym w jaki sposob  o nie dbam .
Aby nie byl to krotki post dodam takze jak walcze z kruchymi i rozdwajajacymi sie pazurkami.

Jak za pewne czesc z was wie z doswiadczenia skora dloni po zimie jest przesuszona i potrzebuje nie tylko nawilzenia ale i witamin.
Do tej pory walczylam o miekka skore dloni w parze z kremem Kamill , rumianek, aloes i olej z avocado.
Niestety w okresie wiosennym i zimowym nie sprawdzal sie on na dluzsza mete, wystarczylo bym raz umyla dlonie i na momecie robily sie one suche i szorstkie.

Postanowilam cos z tym zrobic, ale wykorzystujac to co mam pod reka, bo poprostu szkoda bylo mi wydawac pieniadze na jakies droztsze kremy, ktore mogly by sie nie sprawdzic.

Wykorzystalam w tym celu moja antyrozstepowa mieszanke dwoch olejow.

Alverde cytryna i rozmaryn + Babydream für mama.


Zacznijmy od tego ze otworzylam opakowanie alverde i przelalam polowe olejku do naczynka z dziubkiem, po czym dolalam do niego olejku babydream, tak by buteleczka byla pelna.
Olejek ktory zostal mi w naczynku przelalam do butelki babydream i odtawilam do szafki.
Mieszanke w sloiczku z popka wymieszalam kilkukrotnie i codziennie wieczorkiem stosuje zamiast balsamu do ciala.

Gdy zamierzam polozyc sie w lozeczku i obejrzec jeszcze film przed snem, lece najpierw do lazienki i wykonuje peeling dloni.
Na prawe nie ma tu znaczenia jaki to peeling.
Ja poniewaz mam  kawowy domowej roboty, to uzywam jego, rownie dobrze sprawdzi sie kazdy inny gruboziarnisty peeling.

Ale po co ten peeling ? 

Wlasnie, dobre pytanie.
Wykonujemy peeling po to by, zetrzec martwy naskorek, a przy okazji dlonie sa nim masowane dzieki czemu otwieraja sie pory i skora bardziej chlonie to co jej podamy :)


Jak juz przebrne przez szybki peeling wskakuje do lozeczka i wyciskam sobie na dlon jedna papke olejku , po czym przez minimum 10 minut uporczywie wmasowuje go w donie, jak beda suche to wyciskam kolejna papke i tak az mi sie znudzi lub dlonie przestana chlonac produkt.



Wmasowuje pierwsza papke w cale dlonie, kolejna bardziej skupiam na palcach i skorkach przy paznokciach, by im tez sie cos dostalo, a skorki byly wypielegnowane.

Wazne jest by dawkowac ilosc olejku nie od razu 3 papki na raz tylko stopniowo jedna, pozniej droga itd. by nie przesadzic i nie zostac z tobna olejku na dloniach.

Na poczatku caly proces wykonywalam 4 -5 pompkami, tak wiem to duzo, tyle samo co na cala noge, ale tego potrzebowaly moje dlonie, natomiast teraz wystarczaja im tylko 2.

Rano po przebudzeniu lapki sa mieciutkie i widac, ze sa nawilzone .

Po pierwszych dwoch tygodniach takiej kuracji przyslowiowa pupcia niemowlaka jest jak papier scierny przy moich dloniach :D

Generalnie ta mieszanka jest jak bomba olejowa dla naszego ciala.
Jak policzylam to wyszlo mi w sumie, az 11 roznych olejkow plus witaminka C i witaminka E dobra na paznokcie :)

Co mi sie naj bardziej w tej kuracji podoba to glebokie nawilzenie, dzieki ktoremu jak w dzien umyje rece to nie sa one na momecie przesuszone, a jezeli po ktoryms z kolei myciu czuje, ze troszeczke wyschly to nakladam odrobinke kremu i jest cudnie.
Zawsze nakladalam krem po umyciu rak i za moment znow byly suche , a tu nie :D

 Oczywiscie do tej mieszanki mozna wykorzystac inne olejki.
Wazne by byly to produkty na prawde na bazie oleju !
Wiec zwracajmy uwage na sklad, bo nie ktore olejki maja z prawdziwym olejem tyle wspolnego, ze staly z nim na polce w sklepie i na tym koniec.


Dodatkowo na pazurki stosuje olejek rycynowy.



Gdy zmywam lakier z plytki paznokci, zawsze zaraz bralam sie do ich malowania, a teraz nie.
Zanim na nowo je pomaluje wcieram w nie olejek rycynowy, ktorym zwilzam wacik i pozostawiam na 15 minut.
Po uplywie tego czasu wcieram resztki paluszkiem w pazurki i maluje odrzywka z P2, ktora przepuszcza powietrze i nastepnie nakladam kolorowy lakier, przy czym jest to wersja na dni gdy nie mam czasu, a jezeli go mam rycyne pozostawiam nawet do 2 godzin na plytce paznokcia.

Pazurki przestaly  mi sie lamac, choc te u prawej reki czasem jeszcze sie zadzieraja zwlaszcza przy myciu okien, jak zaden nie trzasnie to bedzie swieto :(

Mam tylko problem z tym ze sa laciate jak krowa.
Od polowy plytki zolte, a koncowki sa w przezroczyste plamy, z reszta same zobaczcie :


Wlasnie takie cuda mi sie na nich robia :(

Apeluje do wszystkich mlodych fanek obgryzania pazurow, przestancie, bo jak bedziecie chcialy je zapusicic to umarl w butach !
Nic nie pomoze, a walka o dlugie i piekne paznokcie nie bedzie trwac miesiac czy dwa tylko latami, tak jak w moim przypadku, a jak jeszcze sie bedziecie odchudzaly to juz w ogole zycze powodzenia !

Moral z tego krotki i nie ktorym znany, jak nie jemy witamin to slabe pazurki mamy :D

Wiec jedzmy witaminki, i dbajmy o siebie, bo nie warto tracic czasu i zdrowia na glupoty.

Ja w czerwcu ide na odczulanie i na reszcie bede mogla sie cieszyc smakiem owocow i warzyw bo jak na razie na wiekszosc jestem uczulona :(

Mam nadzieje ze wam pomoglam, lub przy najmniej zaspokoilam Wasza ciekawosc :)

Spokojnego wieczora !

Tesia


4 komentarze:

  1. Dziękuję za ten post. Właśnie zamówiłam sobie olejek z AVON i będę stosować się do Twojej metody. Nie mam jakichś suchych dłoni, ale przydałoby się wypielęgnować skórki. :-) Piękny kształt paznokcia masz, taki migdałek.

    glamdiva.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :*Mam nazieje, ze i tobie ta metoda pomoze ;)

      Usuń
  2. bardzo dobra pielęgnacja! :)
    mi wystarcza dobry krem i ot co tyle z pielęgnacji dłoni :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Latem tez nie mam problemu, ale po zimie jest masakra :/

      Usuń

Serdecznie dziekuje za Wasze komentarze.
Wszelkie pytania spotkaja sie z odpowiedzia z mojej strony.
Zycze Wszystkim milego dnia !

Tesia

Reklama