piątek, 31 maja 2013

Akcja Maliny : Klorowe lato na paznokciach, ... czyli kobieta zmienna jest !

Czesc !

W zabujczym tepie dodaje ten post .
Wlasnie pieke drozdzowke, musze ogarnac kuchnie i jeszcze na grilla pedzic na dol do ogrodu ;)
Dzis gosci na moich paznokciach fiolet z delikatna rozowa poswiata, ktory nabylam w zeszlym tygodniu i o ja nie dobra nie pokazalam Wam go :P

Prezentuje sie on tak :




Zakupilam go za cale 1 € i nie tylko jego, bo jeszcze mam jeden w takim dosc nie spotykanym kolorze bo niby brzoskwinka, niby rozbielona, ale ma pomaranczowa poswiate i mieni sie na taki dziwny kolor, poprostu boski i za smieszne pieniadze ;)

Jaki to kolorek Wam nie powiem bo takowa informacja nie zostala umieszczona na opakowaniu.
Podam tylko to co moge ;)
Producent :
Sabrina Cosmetics
Dostepny w Realu w szafach wszystko po 1 € na terenie Niemiec, tylko w wybranych okresach i az do wyczerpania zapasow.
Cena :) 1€
Pojemnosc 12 ml.
Wysycha szybko.
Kryje po 2 warstwach.
Wytrzymuje na pazurkach 2 dni ze zmywaniem sprzataniem etc. natomiast jak nie szoruje garow, czy plytek itd. to spokojnie 4-5 dni :)
Rozprowadza sie dobrze, choc na dlugie paznokcie u kciuka trzeba dwa razy zamoczyc pedzelek w lakierze by pokryc calosc jedna warstwa, bo nabiera sie go po prostu za malo.
Pedzelek, dlugi, dosc gietki, cienki co dla osob o drobnych paliuszkach i pazurkach bedzie jak naj bardziej na plus, natomiast jezeli ma ktos szeroka plytke moze to byc troszke uciazliwe, ale generalnie da sie zyc .

Jak Wam sie podoba moja letnia propozycja ?
No i oczywiscie co sadzicie o moich pazurkach, ktore w koncu ( po meczarni rozdwajania sie, lamania itd. ) maja jakis wyglad i caliem przyzwoita dlugosc :)

Przemilego weekendu Wam zycze :*

Tesia

środa, 29 maja 2013

Zakupy regeneracyjne.

Czesc !

Dzis przychodze na szybko z zakupami, ktore dzis zrobilam.
Po krotkiej telefonicznej rozmowie z przemilym dermatologiem dowiedzialam sie ze rozstepy, ktore przy chudnieciu zaczely mi wychodzic na lydkach spowodowane sa naj prawdopodobniej z powodu braku mineralow i kolagenu.
Skoro juz wiem co i jak to trzeba dzialac w aptece, kolejny prze mily pan, tym razem farmaceuta doradzil mi co jest tanie i dobre.


Pierwszym zakupem sa bezsmakowe tabletki, ktore mozna rozpuscic w mleku, wodzie czy soku.
Wzmacniaja wlosy, paznokcie i skore oraz przyspieszaja proces regeneracyjny.
Ponoc pomaga zwalczyc rozstepy ze wzgledu na to ze wlasnie uzupelnia niedobory kolagenu i ma dosc mocne dzialanie na skore zarowno w glebszych jak i tych wierzchnich warstwach.
Co mnie juz wkurza to fakt, ze tabletki nie rozpuszczaja sie, a rozpadaja i przed napiciem sie trzeba wymieszac plyn i jest w nim pelno bialych drobinek, granulek, ktore osadzaja sie w jamie ustnej :/

Dawkowanie :
2-3 razy dziennie ( w odstepach nie mniejszych niz 2 godziny ) 2-3 tabletki na szklanke plynu.
Opakowanie zawiera 60 tabletek wiec srednio na 10 dni.
Wydaje sie dosc drogi ale dzis wzielam male opakowanie 60 tabletek za 5,4 €, ale jezeli cos kolwiek to da to kupie wieksze 120 ktore wychodzi taniej bo kosztuje 6,5 € wiec starczy na ok. 20 dni.



Podejzewam, ze nawet Ci, ktorzy z jezykiem Niemieckim w zyciu stycznosci nie mieli po opakowaniu i tak domysla sie co to sa za tabletki.
Mineraly specjalnie dla kobiet o dlugotrwalym dzialaniu.
Dwu fazowe tabletki, ktore dzialaja szybko i dlugotrwale utrzymuja poprawny poziom mineralow w organizmie, orazzapobiegaja ich wyplukiwaniu.

Dawkowanie:
1 tabletka na dobe
Opakowanie 30 tabletek kosztowalo 3,79 €
Cena nie nalezy do wygurowanych jak na kuracje miesieczna.

Kolejnym zakupem byly nowe maski, ktore wypatrzylam przypadkiem przechodzac kolo pulki z kremami, tonikami, maskami, etc.
Wczesniej w Realu ich nie bylo, byly o innym dzialaniu, wiec wzielam je na wyprobowanie.


Maseczka liftingujaca, ktora naklada sie wokol oczu i ust.
Cena 0,65 € za opakowanie, ktore ma starczyc na 4 aplikacje po 1,5 mlSaszetka podzielona na 4, w kazdej cwiartce jest na prawde sporo produktu wiec podejrzewam, ze na pewno mi wystarczy by wysmarowac okolice ust i moich oczysk, czyli tam gdzie zmarszczki lubia wychodzic jako pierwsze :)
Zawiera olejek jojoba, prowitamine B5, witamine E i Q10.



Maseczka z Algami, mineralami, aloesem, rumiankiem i cynkiem.
Oczyszcza i silnie odrzywia skore twarzy.
Cena jak powyzej 0,65 € za 20g / 15ml
Tym razem o dziwo saszetka nie jest podzielona na 2 czesci i obawiam sie, ze bedzie jej za duzo jak na jedna aplikacje, ale to sie okaze.

Maseczki Montage Jennesse
Tych masek w ogole nie bylo w Realu wczesniej, sa nowe, wiec i tym dalam sie skusic choc tylko na 3 a do wyboru ialam 5 i dodatkowo sa jeszcze inne tej marki tylko strasznie wielkie, ktore wyprobuje zapewne nastepnym razem, no i pojawily sie meskie maski, na ktore namowie mojego Kochanego i przeslucham go w sprawie ich dzialania ;)

Skusilam sie na takie :

Maseczka blotna z wodorostami, Anti Stress.


 Regeneruje, oczyszcza pory i pobudza skore nadajac jej promiennej swierzosci.

Maseczka Peel Off z ogorkiem.

Maseczka peelingujaca, niweluje zasinienia i przyspiesza regeneracje skory.
Zawiera sok z ogorka szklarniowego, przeznaczona dla skory o widocznych i zanieczyszczonych porach.

Maseczka blotnaz Aloe Vera i wierzba.

Mocno oczyszczajaca i przeciw zapaleniowa maska regenrujaca skore dotknieta wypryskami / tradzikiem.

Naj bardziej licze na efekty po masce nr. 2 i po tej z ogorkiem, choc wszystkich jestem ciekawa i na pewno jutro rano jedna wyprobuje, a mianowicie ta blotna z wodorostami, ciekawe cze skora bedzie promienna i oczyszczona jak obiecuje producent  ;)

Przy okazji zapraszam Was do wziecia udzialu w rozdaniu u Julii :

 

Tymi malymi zakupami koncze ten pochmurny i deszczowy dzien.
Dzis moj Tato wyruszyl w droge powrotna wraz z tesciem, ktory byl tak mily, ze zaoferowal podwuzke te 1000 km, a przy okazji kupi sobie co nieco pysznej polskiej wedliny i nie tylko ;)
Przyznam sie, ze chcialam z nimi jechac, ale weekend w samochodzie z dwoma panami po 50 jakos  nie wydal mi sie naj lepszym sposobem na spedzenie tego wolnego czasu, no i podroz jest strasznie meczaca sama w sobie.

Zycze Wam spokojnej nocki, pogodnego i milego weekendu !

Tesia

wtorek, 28 maja 2013

TAG co znajduje sie w mojej torebce

Hejka !

Piekna pogoda za oknem, slonko swieci, delikatny aczkolwiek chlodny wiaterek co troche przynosi orzezwienie, nic tylko isc na spacer i wrocic wieczorem :)
Powoli zbieram sie do wyjscia, ale najpierw chce sie z wami podzielic tagiem, ktorego inicjatorka jest makijazzowo.
Bardzo dziekuje za  otagowanie i chetnie na nie odpowiadam ;)

A więc tak:
 Otagowane osoby powinny :
Napisać o tagu, że dostało się nominację :)
(np. inicjatorka całej akcji jest makijazzowo, natomiast otagowala mnie Tesia)
Zrobić zdjęcie torebki opisać skąd się ją ma,
Zrobić zdjęcie całej jej zawartości.
Opisać zawartość jaką się ma w torebce.
Otagować osoby które się chce, i ile się chce.


No i to tyle.
Zasady bardzo proste i przejrzyste :)

Moja torebke juz kiedys pokazywalam ( KLIK ) , ale przedstawie Wam ja jeszcze raz :)

Cala jej zawartosc prezentuje sie tak :

Wiem sporo tego mam, ale duza torba wszystko spokojnie miesci, jak sie dobrze po uklada to i na raz znajde to czego potrzebuje.

Nie kosmetyczne, aczkolwiek bardzo wazne rzeczy.


Od lewej :
Notes i dlugopis, kazdy wie do zego sie przydaje ;)
Portfel
Okularki Chanel, w razie jakby slonko zbyt mocno razio w oczka.
Klucze od mieszkania.

Kosmetyki.

Znow jedziemy od lewej, najpier gora :
UMA Cpsmetics bibulki matujace na upalne dni, gdy nosek szbko zaczyna sie swiecic
Puder z lusterkiem Biocura by zniwelowqac swiecenie na dluzszy czas
Korektor Annabelle Minerals i pedzelek Essence bo przebarwienia w ciagu dnia lubia zjadac podklad i wychodzic na swiatlo dzienne
Dol :
Szminka obecnie Sabrina Cosmetics nr. 60 czyli fuksja :)
Bklyszczyk Rival de Loop Shiny Kiss nr. 04
Blyszczyk Rimmel Vinyl Gloss 740 Bronze Ambition
Pomadka ochronna Bebe, w razie ,,zsiepanych`` czyli szorstkich i popekacnych ust :)
Odrzywka P2 w razie zadartego pazurka, by utrzymac go w ryzach az do powrotu do domu lub by zabliznic oczko w rajtkach.
Perfumy Christina Aguilera By Night obecnie duza butelka, bo mala juz wykonczylam, nosze je na zmiane z Bruno Banani Made for Women.
Krem do rak Kamill z rumiankiem i avocado, ktory jest na wykonczeniu, ale gdy zrobi sie w powietrzu wilgotno odrobinka na dlonie i delikatnie przeciagam po puszacych sie wlosach by je utrzymac w ryzach ewentualnie po umyciu rak by nie staly sie suche :)

 Rzeczy bez, ktorych absolutnie nie ruszam sie z domu.


Grzebien
Tabletki od aletrgii
Chusteczki Higieniczne
Nozyczki do paznokci, w razie niechcianej nitki, mega zlamanego paznokcia czy potrzeby uciecia plasterka.
Wsowki do wlosow, bo czasem fryzura sie rozwala i trzeba ja podpiac.
Gumy do zucia Airwaves menthol & Eucalyptus
Schokoriegel czyli malutkie batoniki czekoladowe w razie gdybym zle sie poczula  przes spadek cukru.
Spray do nosa w razie kataru
Krople do oczu dla alergikow w sezonie wiosenno letnim nie ma opcji, ze bez nich sie z domu rusze o nie.
MP4 i sluchawki
Telefon nr. 1 czyli ten z dostepem do internetu i darmowymi rozmowami do rodziny w Niemczech
Telefon nr. 2 czyli ten od zadan specjalnych takich jak praca, szkola no i prawie darmowe rozmowy do Polski plus szczesliwy tygrysek.

Wyjscia z torebka u mnie sa dosc rzadkie poniewaz gdy ide do sklepu biore tylko telefon, sluchawki i portfel, bo to co naj bardziej potrzebne znajduje w samochodzie.

Wychdzac na spacer biore telefon nr.1 , mp4 ze sluchawkami, chusteczki i mini portfelik do ktorego wkladam dowod osobisty i karte ubezpieczenia zdrowotnego, w razie gdyby mi sie cos stalo, ach no i batonik zawsze, a wszystko to mieszcze w malutkiej torebuni.

Zapraszam do zabawy :


Musze jeszcze przy okazji dodac kilka slow o odrzywce P2.


Jedna z Was pytala mnie czy uzywam jakiejsc odrzywki, poniewaz sama ma problem z paznokciami.
Tak Kochana uzywam wlasnie tej wwm.
Jest to odrzywka na rozdwajajace sie pazurki, ktora bardzo dobrze na moje zadzialala.
Paznokcie sa mocne i grubsze, nie lamia sie ani nie rozdwajaja po 3 tygodniach jej stosowania.
Dodatkowo przepuszcza ona powietrze wiec utrzymuje sie bardzo dlugo na pazurkach.

Plus jezeli pomalujemy nia paznokcie np. w poniedzialek i we wtorek nalozymy na nia jakis kolor to on tez bedzie sie dluzej na niej trzymal co jest ogromnym plusem.
Kosztowala w granicach 1,50 - 2 € uzywam jej okolo miesiaca i mam jeszcze jakies 90 %, zuzycie nie siega nawet 0,5 cm.
Buteleczka zawiera 10 ml bardzo wydajnej odrzywki o dosc rzadkiej konsystencji dzieki czemu latwo sie rozprowadza po plytce paznokcia i szybko schnie.

Przy okazji chciala bym Was zaprosic do wziecia udzialu w mega fajnym rozdaniu i dolaczeniu do Katalogu Blogerek Kosmetycznych na Facebooku`u




Mam nadzieje ze przylaczycie sie do zabawy ;)


 Zycze milego popoludnia !

Tesia

poniedziałek, 27 maja 2013

Akcja Maliny : Klorowe lato na paznokciach, ... czyli kobieta zmienna jest !

Czesc ! 

Szykuje sie kolejny dlugi weekend, bo az od czwartku, a ja czuje ogromna potrzebe wakacji.
Jak na pewno zauwazyliscie moja osoba ostatnio przygasla, ucichla i zniknela z blogowego swiata prawie kompletnie.
W zwiazku z powyzszym musze gdzies wyjechac, odpoczac, naladowac akumulatory by wrocic do zywych .
Myslalam nad wyjazdem do Polski, do rodziny, ale wiem ze taki weekend to za malo i wrocila bym  jeszcze bardziej zmeczona i calkowicie wypompowana z energii, bo droga 1000 km w samochodzie cholernie meczy.
Moze wybierzemy sie w gory, calkiem nie daleko ?
Temu jestem naj blizsza, jechac pociagiem i odciac sie od swiata na te kilka dni, spokojnie pochodziec po gorach, odetchnac swierzym powietrzem i zameczyc aparat tysiacem zdjec ;)

W razie mojego znikniecia na pewno dam wczesniej znac.
Przepraszam Was za moja weekendowa nie obecnosc ale komputer odmowil posluszenstwa i dzis rano gdy dostal ( doslownie ) kokniaka o dziwo zaczal dzialac :D
Internet nadal dziala jakby chcial, a nie mogl, co jest kolejnym srodkiem dobijajacym :/

Ale przejdzmy do tematu.
 
Przyłączyłam się właśnie do nowej akcji Maliny:
Kolorowe lato na paznokciach, 
...czyli kobieta zmienną jest!
A wszystko to dzieki zaroszeniu od Karoliny ( KLIK )


Czas trwania: od 23.maja do 22. czerwca br., czyli do pierwszego dnia lata!

Celem akcji jest:

- zabawa kolorami,
- uśmiech każdego dnia, bo kolorowy świat cieszy!
- potwierdzenie hasła "kobieta zmienną jest",
- wybór Twojego letniego hitu.

Zasady akcji:

1. Umieścić zasady akcji w poście na swoim blogu.
2. Zaproś do akcji co najmniej 5 osób.
3. Umieść powyższy baner w bocznym pasku z linkiem do inicjatorki akcji MALINY i dopisz się do listy obserwatorów jej bloga.
4. W czasie trwania akcji co najmniej w każdy WTOREK i PIĄTEK opublikuj post z wybranym przez Ciebie lakierem do paznokci prezentując go KONIECZNIE na własnych paznokciach. Jeden kolor na jeden post! Łącznie każda z nas opublikuje co najmniej 8 postów z 8 kolorami lakierów do paznokci.
Pierwszy KOLOROWY post umieszczamy we wtorek 28. maja, a ostatni w piątek 21. czerwca.
5. W pierwszy dzień lata, czyli dokładnie 22 czerwca wszyscy zamieścimy post podsumowujący akcję dokonując wyboru koloru lakieru, który tego lata będzie królował na naszych paznokciach.


Podsumowanie akcji i NAGRODA:

1. Opublikuj post podsumowujący prezentujący Twój hit na lato wraz z linkiem do posta dokładnie 22 czerwca.
2. Wyślij link do posta podsumowującego do 24 czerwca na mail MALINY.
3. Spośród dziewczyn, które spełnią WSZYSTKIE ww. zasady uczestnictwa wybiorę te, które otrzymają ode mnie nagrody za udział. Członkinie Malinowego Klubu będą miały większe szanse.
Zapraszam do zabawy:
 
 
oraz wszystkie inne chetne do tej zabawy osoby ;)

Poniewaz zasady sa po to by je lamapc, ja dodam dzis pierwszy lakier do paznokci, ktory uwielbiam dal tego ze z wahaniami mojego internetu i komputera to juz nie sa przelewki wiec wole zrobic to za wczasu kiedy wszystko dziala ;)

P2 Summer Attack 030 tangerine twist <3
 


Tak pazurki urosly troszeczke, sa twarde jak skala, nie rozdwajaja sie, nie lamia, poprostu cud, miod i orzeszki.
Tfu, tfu , tfu na psa urok co by nie zapeszyc ;)
Ciesze sie nimi jak male dziecko, bo dawno nie byly takie ladne i o ile ten lakier je troszeczke skraca to i tak go kocham ;)

Zycze wszystkim milego i spkojnego wieczora !

Tesia

piątek, 24 maja 2013

Male zakupy kosmetyczno - nie kosmetyczne.

Czesc !

Przepraszam Was na starcie, za to , ze jest mnie tak malo na blogu.
Ostatnio mam ,,zly czas`` i nic mi sie nie chce.
Czuje wypalenie wzgledem wszystkiego co tylko mozliwe, ale juz nie bawem mi przejdzie, czuje to w kosciach jak wraca do mnie zycie.

Dzis mam dla was zakupy z przed chwili, natomiast jutro pokaze makijaz, ktory dzis mi towarzyszy, a za kilka dni pojawi sie krotki opis / recenzja majowego InStyle, ktory po raz pierwszy na rpawde kilkoma elementami przyciagnal moja uwage.
Planuje dodac jeszcze recenzje Arganowego mydelka, oraz mydla rumiankowego, ktore mialam przyjemnosc testowac, ale o tym w przyszylm tygodniu.

Pierwszym zakupem byl siateczkowy, aluminiowy stojaczek na palety za 1 €.



Szydelko w rozmiarze 3, do robienia bransoletek i nei tylko ;)
Za cos kolo 2 €.



Jak szydelko to i jakas fajna welna mam kremowa, ruda i czarna wiec pora na neonowy pomarancz :)
Rowniez za 1 €.


 Wykonczylam kolejny kremik Bebe, wiec pora byla sie w niego ponownie zaopatrzec.
zaplacilam 3,19 € , nie wiem czemu ale podrozal :(


Cudny panterkowy kubeczek, z nakladka, taka alternatywa dla zwyklego metalowego termokubka i o wiele tansza bo za 2 € .


 Fuksjowa szminka za 1 € z firmy Sabrina Cosmetics nr. 60.




Ostatnio zaczelam szyc, wiec i material musialam sobie kupic, planuje z niego zrobic spudniczke zolta i zielona, co z tego wyjdzie zobaczymy.
4 € za metr z belki o szerokosci 1,6 m.
Zielonego mam 1,6 x 1,6 m poniewaz byla to przeceniona resztka, a zoltego 2 x 1,6 m
 

Material jest to i trzeba miec odpowiednia nic by nie rzucala sie w oczy :)
 

Plus wwm. magazyn InStyle, od ktorego nie moge sie odkleic, o dziwo ze spora iloscia probek i spora iloscia ciekawych artykolow.


To tyle co dzis kupilam.
Ide po meczyc troche moja maszyne do szycia i po denerwowac sasiadow jej hukiem .

Zycze Wszystkim milego Weekendu !

Tesia

środa, 22 maja 2013

Zakupowo - paznokciowy post.

Czesc !

Ostatnio jak nie brak internetu, to brak czasu rozporzadza moja obecnoscia na blogu :(
Troszeczke jestem zajeta i neistety czas mam bardzo ograniczony, a do tego jeszcze zakupy trzeba zrobic, dom ogarnac i jednak jutro wyprawic sie do krawca.

Zgodnie z tytulem pokaze wam co ostatnio kupila i nie bedzie tego duzo plus az 3 mani, ktore w ostatnim czasie nosilam na pazurkach.

Poczatek weekendu zaczelam z takimi pazurkami.

Pomaranczowy Miss Sporty 451
Zielony Golden Rose Paris 207


Nowy tydzien, to i nowe paznokcie musialy byc, takie cos mi wyszlo .

Brazowy Essence Wild Craft 02 Out Of The Forest
Zloty P2Color Victim789 blogger`s choice.

 

Obecnie na pazurkach mam takie cos.
Perlowa biel Sabrina Cosmetics
Czarno Zloty brokat Carla nr. B 10
 
 

Zapewne pamietacie moj butowy dylemat.
Wiecie, ze jestem strasznie wybredna i na dodatek piec razy obejze kazde jedno € zanim je wydam na jakis ciuch, bo czesto jest tak, ze cos kupie i wcale na siebie nie zaloze wiec wole nie przeplacac.
Tym razem buty, ktore strasznie chcialam i ktore widzialyscie nablogu nie schodzily ponizej 40 €, co zmusilo mnie do przemyslen.
Po kilku dniach doszlam do wniosku, ze jak mam zaplacic 50 czy 60 € za buty, w ktorych za pewne pochodze jeden sezon, lub okaze sie ze mnie obcieraja itd. a cena bedzie tylko adekwatna do metki, ktora na nich widnieje to ja dziekuje.
W ten sposob trafilam na ebay i o ja szczesliwa znalazlam ostatnia pare 39 w kolorze nude, dzieki czemu wytargowalam znizke i juz 2 dni pozniej mialam w domku sliczne buciki na koturnie wydajac na nie raptem 9 € :D
Dzieki moim przemysleniom za cene tych, ktore chcialam wczensiej mogla bym miec 5 par podobnych ale nie markowych bucikow.
Te ktore wybralam wygladaja tak :



Koturn oklejony ,,slomianymi`` warkoczykami o wysokosci 9 cm przy platformie 1 cm.
Wyciety paluszek sprawia, ze moja choroba nie uprzyksza mi chodzenia w nich.
Sa bardzo wygodne i wygladaja lepiej niz na zdjeciu, ktore widnialo na ebay :)

Na zdjeciu dobrze widoczne jest moje strasznie wysokie podbicie stopy, przez ktore botki czy kozaki musze kupowac na suwak, bo wciaganych nie da rydy bym wlozyla na nogi :(

Kolej na odwiedziny w KIK.
Moj Kochany kupil sobie zielone spodnie, tacie kupilam szare jeansy i czarna polowke, wiec i sobie musialam cos kupic :D


 Dosc dluga bluzeczka, wrecz tunika za tylek, na bokach dluzsza z napisem wykonanym z cwiekow.
Bardzo fajny, lekki material.
Cena 7 €

Wyjscie z KIK bez zadnego dodatku bylo by dla mnie niemalze choroba wiec kupilam sobie sliczny paseczek ozdobny.
Na krancach brazowa skora, pomiedzy nia gruby, srebrny lancuch.
 

Porzadnie wykonany, swietnie wpasuje sie w moje zolte spodnie.
Kosztowal raptem 3 €.

Na dzis to niestety tylko tyle.
Ominelam jedna runde w projekcie u Gosi, z braku czasu niestety nad czym strasznie ubolewam, ale kiedys na pewno wrzuce makijaz o tematyce zwierzecej, bo jest to bardzo fajny temat, w sumie to juz mialam pelno takich makijazy w ptasich inspiracjach :)

Zycze milego popoludnia !

Tesia

wtorek, 21 maja 2013

Krem do rak z maslem Shea - recenzja

Witajcie Kochani !

Oj dawno mnie tutaj nie bylo i strasznie sie za Wami tesknilam !
Mielismy dlugi weekend, a przy okazji mialam problemy z komputerem i internet calkowicie odmowil posluszenstwa :(
Ostatnio zkumulowalo mi sie szczescie bo wygralam, az w 3 rozdaniach, ale tego weekendu zkumulowal mi sie pech.
Piatkowego wieczora mialam zamiar wstawic ta recenzje ale zdjecia nie chcialy sie dodawac i musialam przymierzyc przecudowna sukienke, ktora jest na mnie o pol rozmiaru za duza i dzis czeka mnie wizyta u krawca.

Zwariowany byl ten weekend i tez strasznie denerwujacy.
Ale juz jestem i mam nadzieje, ze nic juz nie pokrzyzuje moich planow.

Scandia  Cosmetics SA





Od producenta :

Dzięki wysokiej - 20% zawartości masła Shea, krem jest znakomitym kosmetykiem do pielęgnacji suchej i podrażnionej skóry rąk. Dodatkową jego zaletą jest delikatny zapach Trawy Cytrynowej.
Masło Shea (zwane także karite co oznacza „życie”):
  • zawiera substancje tłuszczowe, witaminy A, E i F oraz naturalne filtry chroniące przed promieniowaniem UVB,
  • ma właściwości łagodzące, mocno natłuszczające i wygładzające,
  • chroni i wzmacnia cement międzykomórkowy oraz płaszcz hydrolipidowy skóry,
  • stymuluje metabolizm komórkowy i wzmacnia lokalne krążenie kapilarne,
  • skutecznie chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych,
  • wysoce cenione za swoje zmiękczające skórę właściwości, oraz zdolność leczenia podrażnionej powierzchni skóry.
Sposób użycia: Niewielką ilość kremu wetrzeć w skórę rąk i pozostawić do wchłonięcia. Krem należy stosować po każdym umyciu rąk i przed pracami domowymi.

Opakowanie :

Srebrna, wykonana z miekkiego tworzywa tubka, z ktorej latwo wydobyc produkt, zamykana zakrecanym korkiem.
Wygodna w uzytkowaniu o pojemnosci 70 ml.


Sklad :

Bardzo przyjazny skorze.
Co zauwarzylam, ze w skladzie widnieje Cetearyl Alcohol, po czym ponizej jest takie wielkie 0% i na 3 miejscu mamy alkohol plus nie ma tego na kartoniku, jest to na tubce :/
Sami zobaczcie, dla uwiarygodnienia na zdjeciach

kartonik
tubka
Troszeczke to dziwne, choc mojej dobrej opinii o produkcie nie zmienia, poniewaz wwm. alkohol ma inne wlasciwosci niz ten nam dobrze znany, a minaowicie jest to substancja natluszczająca, nadająca skorze miekkosc, elastycznosc i gladkosc.
Wiec nie ma co sie go bac :)

Konsystencja :

Bardzo gesta, typowo maslowa.
Latwo rozprowadza sie po dloniach, dosc szybko sie wchlania.
Efekty widoczne juz po 1 uzyciu.
Dzieki wysokiej gestosci i latwemu rozprowadzaniu sie produkt jest bardzo wydajny.



Zapach :

Bardzo, ale to bardzo przyjemny,
Jestem ogromna fanka cytrusowych zapachow i ten trafil poprostu w sedno.
Zapach w tubce dosc mocny,a le po naniesieniu na dlonie delikatnie sie utlenia i staje sie subtelny, aczkolwiek wyczuwalny dla naszego noska.
Utrzymuje sie dlugi czas na dloniach, przy czym nie jest nachalny i duszacy.

Dzialanie :

Na rzecz testowania tego kremu odstawilam olejowanie dloni i powiem szczerze, ze nie spodziewalam sie efektow jeszcze bardziej na plus niz po mojej kuracji.
Cale szczescie bardzo sie mylilam.

Juz po 1 zastosowaniu zauwazylam, ze moje dlonie sa bardziej miekkie i delikatniejsze niz po olejkach przy czym wsmarowywanie produktu w dlonie nie jest takie dlugotrwale i ,, upierdliwe ``.
Wieczorem lapki nakremowane, rano pora na mycie twarzy, wiec lapki przez kilka minut non stop pod wada i o dziwo po wytarciu recznikiem nie byly wysuszone na wior.
Po 3 tygodniach stosowania jestem bardzo zadowolona z efektow jakie daje ten kremik.
Moje dlonie sa zadbane, skorki wypielegnowane, paznokcie wzmocnione, a przesuszona plamka na boku kciuka poszla w niepamiec :D
Lapki staly sie delikatniejsze w dotyku i optycznie zdrowsze.

Uzywalam go ja i moj Kochany, ktory mial strasznie szorstkie, sprawcowane ,,lapy``poznaczone odciskami, po kuracji 3 tygodniowej jest lepiej, choc znacznej poprawy nie ma ale to dla tego ze brak u niego systematycznosci plus to, ze kremuje dlonie tylko na noc, a wypadalo by po kazdym ich umyciu no i oczywiscie rano.

Po rzeczonych 3 tygodniach mam go jeszcze ponad pol tubki :D

70 ml kosztuje 18,50 zl.

Podsumowujac :

+ obietnice producenta spelnione
+ piekny zapach
+ wydajnosc
+ przyjemna konsystencja
+ nie testowany na zwierzetach !
+ miekka tubka ulatwiajaca wydobycie produktu
+/- cena

Moja ocena :

5/5


Jest to kolejny produkt z mojej 1 paczuszki, na ktorym sie nie zawiodlam.

Arganowy krem do twarzy ( ktorego recenzja pojawila sie tu KLIK ) skradl moje serce i nie wyobrazam sobie jego braku w mojej kosmetyczce, dla tego zamowilam sobie produkt pelnowymiarowy i juz nie moge sie go doczekac :)

Mydelko Arganowe chetnie przyjme w kazdych ilosciach, bo nic lepiej nie oczyszcza mojej skory jak ono, przy czym jeszcze pielegnuje moja cere.

Mydlo z rumiankiem jest moim must have, gdy po ciezkim dniu moge usiasc spokojnie i wymoczyc zmeczone stopki, daje ukojenie jakiego potrzebuja.

Zastosowan znalazlam kilka dla mydelek i mam nadzieje, ze w kolejnych paczuszkach tez jakies znajde.
Szczerze to naj bardziej licze na to Arganowe, bo jest fenomenalne !

Niebawem pojawia sie moje male zakupy i outfit.
Zakupami beda buty, choc zupelnie inne niz zamierzalam kupic poczatkowo :P
Plus bluzka i pasek.
Planuje dozucic jeszcze ostatni mani i rzeczony outfit, ale czy tak na 100 % bedzie nie mam pewnosci.

Wyczekuje moich urodzin jakby wlasnie wtedy mial sie skonczyc swiat , w konsu po raz ostatni bede miec nascie lat.
Nigdy nie czekalam na nie, az tak bardzo, jak w tym roku, ale to pewnie dla tego ze wiem co dostane, bo sama wybieralam :P

Pozdrawiam serdecznie i zycze milego popoludnia !
Tesia

Reklama