Witajcie !
Kierowana mysla o licznych dobrych opiniach poprzedniego makijazu w kolorze blekitu i fioletu postanowilam zrobic nowe cudenko laczace w sobie te same barwy :)
Dzis przygodze do Was z nim w kilku prostych krokach.
Wykonalam go przy pomocy paletki Fraulein 3°8, ktora w ostatnim czasie troszeczke poszla w odstawke ale obiecuje wam ze jak tylko wylecze zapalenie spojowek to do niej wroce.
Tak wlasnie zapomnialam Wam powiedziec ze dorwalo mnie zapalenie spojowek.
Tak wlasnie zapomnialam Wam powiedziec ze dorwalo mnie zapalenie spojowek.
Moje cudowne szczescie znow sie na mnie wypielo i chodze z oczyskami jak wampirek z wiecznie kapiacymi lzami.
Ach jak ja kocham wiosne !
Koniec biadolenia, puki jeszcze widze pisze co mam do napisania :)
Kolorki, ktorych uzylam to :
36 - matowy fiolet
51 - matowy bialy
62 i 69 - dwa odcienie blekitu
Krok 1.
Cala powieke pokrywamy biala kredka i delikatnie rozcieramy, w wewnetrzny kacik nakladamy dodatkowo bialy cien.
Krok 2.
Srodkowa czesc powieki pokrywamy jasniejszym odcieniem blekitu, natomiast czesc zewnetrzna ciemnjszym i zacieramy granice pomiedzy wszystkimi cieniami.
Krok 3.
Matowym, fioletowym cieniem podkreslamy zalamanie powieki i wyciagam w kaciku zewnetrznym tworzac fale.
Krok 4.
Blekitny cien w kaciku zewnetrznym rozcieramy, az do zakonczenia kreski
fioletowej tak by oba cienie byly do siebie rownolegle :)
Czarnym zelowym eyelinerem ( lub takim jaki lubicie ) rysujemy kreske w zdluz linii rzes i wyciagamy ja w kaciku zewnetrznym kierujac w strone fioletowej tak by otrzymac wykonczenie 3 rownoleglymi kreskami.
Krok 5.
Dolna powieke podkreslamy kolejno od kacika wewnetrznewgo biela, jasnym blekitem, i wtapiamy w czern, ktora prowadzimy od kreski w kaciku zewnetrznym.
Tuszujemy rzesiska ( L`oreal Volume Milion Lashes ) i ta dam !
Gotowe :)
Plus cukierkowe fotki calej twarzy :)
Jak tak popatrze na te zdjecia to wydaje mi sie ze wygladam na nich strasznie mlodo , ale to dobrze, bo kiedys bede wiedziala jak sie malowac by wygladac nie na 40, a na 18 lat :P
Jak Wam sie podoba taki duecik ?
Bo mi bardzo zwlaszcza, ze w tym makijazu jak wykona sie dobrze kreske fioletem to mozna zamaskowac troche opadajaca powieke, ktora jest moim ani atutem ani zmora.
Opadajace powieki sa tak ,,popularne`` , ze nie ma sie co ich wstydzic.
Przeciez wiekszosc gwiazd takie ma, jedne bardziej drogie mniej, jedne sie z nia obchodza i pokazuja, a inne operuja badz jak naj bardziej zakrywaja makijazem.
Ja moja opadajaca powieke mam i dbam o to by nie opadla bardziej, ale w ogole mi ona nie przeszkadza :)
Zycze Wam cudownego popoludnia i takiej pogody jak mam dzis za oknem ( 28 stopni, piekne slonko, zero wiatru ;D )
Tesia
śliczna kreska i przejście między bielą a błękitem ;) brawo!
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
Usuńznowu cudny makijaż :) ta fioletowa kreska na górze jest świetna!
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze, ze Ci sie spodobal :*
OdpowiedzUsuńNigdy bym nie powiedziała, że masz opadające powieki, bo nigdy tego nie dostrzegłam! :-) Chwalę makijażyk, bardzo pomysłowy i faktycznie ujmuje lat, choć Ty jeszcze młodziutka przecież jesteś :D
OdpowiedzUsuńglamdiva.pl
Ładny duecik :)
OdpowiedzUsuń