środa, 10 kwietnia 2013

Dr. Kurt Wolff, Alpecin Medicinal - recenzja

Hej Kochani !

Poniewaz dzisiaj zostalam bez aparatu przygotowalam recenzje szamponu dla posiadaczek wlosow przetluszczajacych sie, do ktorych sama naleze.

Moje wlosy nie potrzebuja sepcjalnej opieki.
Same w sobie sa mega proste, nie rozdwajaja sie, ani nie pusza, generalnie nie mam z nimi prawie zadnego problemu oporcz tego ze strasznie sie przetluszczaja.
Od kad zmienilam miejsce zamieszkania wlosy musialam myc kazdego dnia rano, co bylo dla mnie strasznie uciazliwe.
Niewielka zmiana klimatu, wody i wszystiego co ma wplyw na nasz organizm dala mis ie nie zle we znaki, o czym juz wam pisalam przy okazji walki z przebarwieniami :(

Wizja codziennego mycia glowy popchnela mnie w kierunku apteki i wtedy zapoznalam moje wloski z szamponem Dr. Kurt Wolff, Alpecin Medicinal, Shampoo-Konzentrat Fettendes Haar (Szampon koncentrat do wlosow przetluszczajacych sie)

 
Konsystencja standardowa, dosc plynna, typowo szamponowa.
Bezbarwny o przyjemnym zapachu.
Wygodne opakowanie z zamknieciem na klik o pojemnosci 200 ml.
Poniewaz jest to koncentrat do umycia wlosow wystarczy naniesc go na dlon ,,kropke`` o wielkosci 5 zlotowki, dzieki czemu jest bardzo wydajny.
Cena waha sie od 4 do 6 € w zaleznosci od apteki.
Ponoc w Polskich aptekach tez jest dostepny ale nie moge powiedziec na 100 % poniewaz tego nie sprawdzalam.
Testowany dermatologicznie o pH neutralnym dla wlosow.

Moja pierwsza obawa bylo to, ze szybko bede musiala go zmienic i znow szukac czegos nowego, poniewaz moje wlosy po miesiacu stosowania przyzwyczajaja sie do wszelkiego rodzaju szamponow, przez co po ich umyciu przez godzine sa czyste, natomiast po jej uplywie wygladaja jak kilka dni nie myte :(

Po 1 zastosowaniu byla tragedia wogole nie moglam rozczesac wlosow staly sie mega szorstkie i nieprzyjemne w dotyku.

Przy kolejnym myciu pierwszy raz umylam nim glowe, a drogi raz szamponem chraniacym kolor i bylo sporo lepiej, poniewaz wlosy daly sie rozczesac i nie byly az tak splatane.

Kolejne mycie zapoczatkowalo moj co tygodniowy rytual.
Najpierw umylam wlosy tym szamponem, splukalam go, rozczesalam je szczotka i umylam drogi raz zawsze szamponem garnier chraniacym kolor wlosow po forbawoaniu.

Eureka !
Wlosy po wysuszeniu byly czysciutkie, pieknie pachnace, lekkie, super sie rozczesywaly i co najwazniejsze wytrzymaly cale 2 dni.
Po pierwszych 5 jego zastosowaniach wlosy utrzymywaly sie w idealnym stanie nawet do 4 dni :)

Skora glowy nie byla przesuszona, nie pojawil sie lupiez, ani zadne reakcje alergiczne.
Od tamtej pory jest moim towarzyszem przynajmniej raz w tygodniu oczywiscie w polaczeniu z szamponem chraniacym kolor, poniewaz sam powoduje bardzo szybkie blakniecie farbowanych wlosow.

Wlosy zawsze myje dwa razy poniewaz tak powinno sie je myc, ze wzgledu na to, iz po 1 umyciu moga byc nie do konca czyste, a po 2 beda czysciutkie, dzieki czemu zdrowsze.
Bynajmniej tak wytlumaczyl mi to moj lekarz i faktycznie wlosy sa ladniejsze po 2 umyciach niz po jednym.

Szampon ten nie niszczy wlosow.
Moje nigdy sie nie rozdwajaly ani nie puszyly i po pol roku jego stosowania nadal sa w swietnej formie z tym, ze zwalczyl on moj problem z lojotokiem, dzieki czemu wlosy sa czyste przez 2 do 3 dni.
To jak dlugo wlosy mam czyste zalezy przede wsyzstkim od ilosci lakieru jaka spryskuje wlosy, jezeli pogoda jest wietrzna, badz lekko pada deszcz daje go wiecej, wtedy po 2 dniach myje glowe by zmyc cale to swinstwo .

Moje wlosy nie wiedza co to jest prostownica, za to dosc dobrze znaja sie z jej bliska znajoma karbownica :)

Nie stosuje odrzywek, olejow czy innych ,,dopalaczy`` bezposrednio na wlosy poniewaz tego nie potrzebuja.

Jedyna rzecza, ktora stosowalam i do tej pory stosuje jest Belissa.
Zakupilam ja z mysla wlasnie o wlosach, poniewaz swojego czasu przy mega niedowadze wychodzily mi garsciami, po dwoch tygodniach jej stosowania przestaly wypadac, stosuje ja caly czas, dzieki czemu nie jestem jeszcze lysa :)

Najwieksza jego zaleta jest to, ze po pol roku stosowania moje wlosy nadal sie do niego nie przyzwyczaily i wciaz dziala na nie tak jak powinien.

Wczoraj zakupilam moje 2 opakowanie, poniewaz mialam miesieczna przerwe w jego stosowaniu, ze wzgledu na moje niecne plany rozjasniania wlosow, ktore legly w gruzach.
Rozjasnianie niszczy i wysusza wlosy wiec odstawilam szampon po to by w razie co nie wysuszyc ich na wior.

Generalnie badzo goraco polecam ten produkt, wsyzstkim tym, ktorzy borykaja sie z lojotokiem czy chocby z klasycznym przetluszczaniem sie wlosow :)

Wrocilam do niego i wracac beda za to ze jest tani, mega wydajny i dziala !

Zycze wsyzstkim milego popoludnia ;)

Tesia



2 komentarze:

  1. moje włosy nie przepadają za szamponami typowo do włosów przetłuszczających ponieważ one wysuszają a moje końce nie lubią takich szamponów , miałam miotłę po seboradinie i problem z rozczesaniem teraz sobie radzę używam alterry i jest tak jak i w twoim przypadku 2 dni na wyjscia 3 to tak domowo:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. I was able tо finԁ goօd іnformation from yoսr
    articles.

    my webpage: cheap flights

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziekuje za Wasze komentarze.
Wszelkie pytania spotkaja sie z odpowiedzia z mojej strony.
Zycze Wszystkim milego dnia !

Tesia

Reklama