Czesc Kochani !
Dzis postanowilam przetestowac bardziej wyraziste kolory z mojej nowej paletki.
Moja inspiracja byl dwumetrowy Papa Smerf, ktorego spotkalam na zakupach w ramach jakiejs akcji promocyjnej dla dzieci :)
Tak wiec postanowilam zaczerpnac z jego polaczenia kolorystycznego i wykonac makijaz.
Wyglada on tak :
Aby pokazac wam kolory, ktorych uzylam do jego wykonania ponumerowalam wszystkie cienie w palecie.
Bede podawac wam numery tylko tych, ktorych uzylam, natomiast na zdjeciu aby latwiej bylo je znalezc beda one wieksze, tak jak ponizej.
Kolejnosc cieni zawsze bede podawac zaczynajac od wewnetrznego kacika.
Nr. 69 - bardzo jasny blekit o satynowym wykonczeniu.
Nr. 67 - matowy blekitny
Nr. 20 - matowa czerwien
Nr. 38 - cieply matowy fiolet - roztarlam nim cienie ku gurze
Nr. 47 posluzyl mi do wykonania blekitnej kreski, jest to bardzo mono opalizujacy blekitny cien
Pod cienie nalozylam baze Art Deco.
Kreske wykonalam skosnym pedzelkiem Essence oraz zelowym EYELINEREM tej samej firmy.
Rzesy wytuszowalam maskara L`Oreal, Volume Million Lashes , nie podkrecalam ich zalotka ani nie nakladalam drogiej warstwy tuszu poniewaz nadal sa one w zlej kondycji choc przestaly wypadac, staram sie ich nie obciazac, a na odrzywke musza niestety kolejny tydzien poczekac :(
Od jutra planuje ostro wziasc sie za prace, bo jak tylko zobaczylam ta paletke to moja glowa eksplodowala milionem pomyslow, ktore czekaja na realizacje.
Mam tylko nadzieje ze czas mi na to pozwoli i przestane watpic w swoje mozliwosci.
Szykuje takze odwzorowanie i kilka recenzji, jezeli chcecie poznac moja opinie na temat jakiegos danego kosmetyku, ktorego uzywam chetnie ja dla was napisze tylko dajcie znac, co byscie chcieli wiedziec.
Dzisiejszy post jest krotki ale wydaje mis ie ze tresciwy :)
Takw iec zegnam sie z wami i zycze dobrej nocki.
Tesia
Spodobał mi się :) Połączenie kolorów super.
OdpowiedzUsuń