Witajcie Kochani !
Moje poczucie obowiazku nie pozwolilo mi na odpuszczenie sobie kolejnego makijazu z tej serii.
Pomimo alergii i paskudnych oczu wykonalam go, oczywiscie po serii antyalergicznych lekow.
Kropelki, wapno i tabletki na kilka godzin daly efekt :)
Meczylam sie nad nim prawie 4 godziny ! O.o
Zrobilam okolo 200 zdjec, a ile razy zakladalam i zdejmowalam okulary nie wspomne.
W poniedzialek odwiedze okuliste, zeby dal mi jakies lepsze krople na alergie, bo jak tak dalej pujdzie to nie dlugo w ogole nie bede nic widziec :(
Dzisiejsza inspirajcja bylo to malenstwo :
Zdjecie znalezione w google, co z reszta widac :) |
Oczywiscie nie obeszlo sie bez nerwow, poniewaz moj kochany aparat zezarl kolory !
Zaciskam pasa i kupuje na poczatku kwietnia lampe pierscieniowa, bo jak tak dalej bedzie moj aparacik robil to mnie krew zaleje :(
Makijaz prezentuje sie cos w podobie do tego :
Aby go wykonac urzylam cieni z paletki Fraulein 3°8 ( ktora jest moja foworytka i nie zastapie jej zadna inna ) o numerach :
68 - cudowna akwamarna
61 + 62 - dwa ciemniejsze odcienie 68
36 - jasny fiolet pomieszany z rozem
112 + 119 - matowy i satynowy odcien pomaranczu
Rzesy wytuszowalam probka maskary Le Volume De Chanel, o ktorej juz Wam wspominalam ( KLIK )
Szczyty kosci policzkowych podkreslilam brzoskwiniowym rozem z rozswietlajacymi drobinkami, oraz nalozylam brazer, a wszystko to z apletki E.L.F.
Usta pomalowalam blyszczykiem Avon Orange Crush, nastpenie dolozylam do niego odrobine pomaranczowego cienia.
Kilka zdjec w calosci :)
Plus !
Skoro juz tak Wam wspominalam o moich okularkach to i w nich sie pokaze :)
Makijaz na zdjeciach wyglada na bardzo delikatny, natomiast w realu jest mocniejszy, a kolory sa bardziej nasycone.
Zycze Wszystkim mile spedzonego weekendu !
Do nastpeneg .
Tesia
Hah, ciekawy makijaż, świetne. I fajne okularki xd
OdpowiedzUsuń